
Szpinakowo-miodowe pancakes
Dziś zapraszamy Was do ciekawej propozycji śniadaniowej i ożenku z niezwykle wartościową rośliną, jaką jest szpinak. To wyjatkowe warzywo, większości z Was kojarzy się pewnie z bohaterem kreskówki Popeye – marynarzem o dobrym sercu (choć skorym do bójek), który prawdziwą siłę zdobywał po zjedzeniu…puszki szpinaku. Przypadek? 🙂
Obecność tej rośliny w europejskich kuchniach zawdzięczamy Persom, którzy odkryli smak szpinaku i jego cenne właściwości już w VI wieku. A jest ich wiele: szpinak to prawdziwe bogactwo witaminy C, przeciwutleniaczy, kwasu foliowego, beta-karotenu czy cennej dla okularników (w tym dla nas:)) luteiny.
Połączenie szpinaku ze słodyczą miodu, daje naprawdę ciekawe doznania smakowe. Zapraszamy Was do odważnego posmakowania naszych spolszczonych „pankejków”, pełnych zielonej nadziei na lepsze jutro.
Składniki:
- 1 szklanka świeżego szpinaku
- 1 szklanka maślanki
- 1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
- 1 jajko
- ½ łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżka cukru brązowego lub innego słodzidła
- 1 łyżka oleju rzepakowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- ¼ łyżeczka soli
- ok. 3 łyżki miodu
Wykonanie:
Szpinak myjemy i osuszamy. Przygotowujemy 2 miski: do pierwszej wkładamy szpinak, dodajemy jajko, maślankę i wlewamy olej.

Wszystko razem blendujemy. W drugiej misce przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia. Dodajemy sodę, sól, cukier oraz zblendowaną masę ze szpinakiem. Wszystko dokładnie mieszamy do uzyskania gładkiej konsystencji.

Na patelni rozgrzewamy olej i nakładamy około 1,5 łyżki ciasta na jeden placek, smażąc na średnim ogniu przez 2 minuty, aż lekko się zarumienią z obydwu stron. Podajemy delikatnie polane płynnym miodem lub syropem z agawy. Z podanych proporcji składników wychodzi około 15 placuszków. Smacznego 🙂
Szczypta kuchennych relacji:
Lubimy nasze wspólne, małżeńskie śniadania. Zwłaszcza w leniwe weekendy. Chcemy dobrze zaczynać dzień, celebrować wspólny posiłek, straramy się aby było kolorowo, zdrowo, różnorodnie. To dla nas czas na prawdziwe zatrzymanie i bycie razem. Docenienie i wdzięczność z małych rzeczy, które nas spotykają. Stół w kuchni to dla nas szczególne miejsce spotkania, dzielenia kawałkiem siebie, swojej wrażliwości i serca.
Lubimy szpinak za jego intensywność zieleni; za kolor nadziei i życia, tak szczególnie potrzebny w obecnym czasie. Nadzieja, oprócz wiary i miłości, to szczególna wskazówka na każdą, nawet trudną rzeczywistość. „A nie chcemy, bracia, abyście byli w niepewności co do tych, którzy zasnęli, abyście się nie smucili, jak drudzy, którzy nie mają nadziei”. 1 Tes 4,13


