bez kategorii,  Śniadania

Placuszki bananowo-buraczane

Banan i burak w jednym? Ależ tak, do tego ulubiona konfitura i voila! Wszystko razem tworzy pyszne i kolorowe połączenie i jest idealnym pomysłem na śniadanie! Uwielbiamy takie dziwaczne, niecodzienne połączenia, dzielimy się zatem z naszą trojakową rodziną, nowym, ciekawym smakiem!

Składniki:

1 banan

1 burak ugotowany

2 łyżki kakao

2 łyżki cukru/erytrytolu

4-5 łyżek mąki pszennej pełnoziarnistej

1 jajo

Wykonanie:

Buraka i banana kroimy w kawałki, WSZYSTKIE SKŁADNIKI UMIESZCZAMY W MISCE I BLENDUJEMY na gładką masę, następnie smażymy na oleju rzepakowym! 🙂

Placuszki są miękkie, kruche, doskonałe w smaku, nie za słodkie. Podajemy z ulubioną konfiturą i pakujemy do pracy na drugie śniadanie.

Tyle. 🙂

Szczypta kuchennych relacji:

Nieprzypadkowo zasugerowaliśmy zabrać pudełkowe jedzenie do pracy. Dzięki refleksji jednej z naszych koleżanek z biura, powstał ten wpis, która widząc kolorowe placuszki, zapytała, co jem. Ja z entuzjazmem odpowiadziałam, że bananowo-buraczane, na co usłyszalam: a po co tutaj ten burak? I to pociągnęło moje kolejne skojarzenia. No właśnie ciekawe… burak dodaje koloru i słodyczy. Placki nie miałyby tak ciekawej i oryginalnej barwy, gdyby składały się z samych bananów. Jakkolwiek lubimy banany, to smak całości byłby nijaki. Burak dodaje ognia! 😉

A co nadaje barwy Twojemu życiu? Co sprawia, że jest „jakieś”, pełne, mające swój własny kolor, styl, unikatowy charakter? Może Twój mąż/żona, która pcha Cię do samych dobrych rzeczy i sprawia, że chcesz się rozwijać i stawać lepszym? Być może Twoje życie ubarwia praca, która jest równocześnie Twoją pasją, dając Ci ogromne poczucie satysfakcji… Mówisz, że to hobby? Zrobiłaś swój pierwszy szalik na szydełku, albo skleiłeś w końcu model samolotu? A może Twoje życie nabrało kolorów, bo w końcu nic nie robisz i odnajdujesz czas na odpoczynek? Jak dobrze wiedzieć, co ukwieca naszą codzienność.

Jakiego koloru jest moja relacja z Bogiem? Szara i bezbarwna, a może to głęboki burgund albo szafir? Jeśli czujesz, że brakuje tam blasku i wyrazistości, może warto coś dodać… Jeśli codziennie modlimy się rutynowo, klepiąc regułki zapamiętane z dzieciństwa, to może warto dziś powiedzieć coś całkiem od siebie, od serca… Nie masz w zwyczaju zaglądać do Biblii, to może warto zacząć od czytania Słowa z dnia. To cudowna możliwość poznania Jezusa z bliska, bo tylko wtedy da się zbudować relację. We wszystkim w życiu przychodzi konieczność ożywienia, która nada nowych kolorów i pozwoli iść naprzód.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *