bez kategorii,  Desery,  Przepisy,  Śniadania

Budyń jaglany z owocami

Ile razy można jeść owsiankę? Nawet jeśli jest serwowana na 10 różnych sposobów, to wciąż są to kombinacje płatków…Nas dopadła ostatnio klasyczna, śniadaniowa rutyna i dziś prezentujemy pomysł na ciekawe i pyszne śniadanie. Mamy nadzieję, że wypróbujecie:) Budyń to w końcu smak dzieciństwa, więc wróćmy tam razem!

Składniki:

  • 100 gr kaszy jaglanej
  • Kostka półtłustego twarogu (250 g)
  • Pół puszki ananasa
  • 1 banan
  • 100 ml mleczka kokosowego
  • Borówki
  • Kakao do posypania

Wykonanie:

Kaszę jaglaną gotujemy (śmiało nawet rozgotowujemy). Następnie blendujemy na gładki krem naszą kaszę z wszystkimi składnikami (prócz kakao). Przelewamy do pucharków i wstawiamy na kilka godzin do lodówki, do momentu stężenia. Na końcu ozdabiamy borówkami i oprószamy kakao. Z wszystkich składników wyszło całościowo 4 porcje. Pałaszowaliśmy, aż uszy nam się trzęsły. To szybki sposób na naprawdę smaczne i ciekawe śniadanie. Polecamy!

Szczypta kuchennych relacji:

Całość pucharków jaglanych, to miks wielu składników, ale też odpowiednie ułożenie warstw. Dla nas to obraz relacji małżeńskiej, która jest taką mieszanką wszystkiego po trochu: charakterów, temperamentów, wychowania, doświadczenia poprzednich relacji, potrzeb, oczekiwań, a to wszystko tworzy poszczególne warstwy relacji: zakochanie, zauroczenie, fascynacja, miłość, zaangażowanie, czułość, troska, oddanie, poświęcenie…. Małżeństwo to składowa tak wielu czynników, dobrze mieć tego świadomość. To my wnosimy to wszystko w relacje: słabości i mocne strony. Nic się nie dzieje samo z siebie. Jeśli fundament jest słaby, trudno się później stawia stabilną budowlę Wszystko w naszym życiu jest składową jest składową wielu decyzji i odpowiedzialności, mało co „przypadkiem”.

Nasza wiara to też mieszanka, czasem wybuchowa. Mnóstwo w niej proszenia i nauki przyjmowania. Oddawania kontroli i zgadzania się z wolą. Często nie taką, jaką byśmy oczekiwali, przecież nie naszą. A że lepszą, bo On widzi więcej? To wielka lekcja pokory, cierpliwości i zaufania. To nadawanie znaczenia i sensu poszczególnym wydarzeniom, które sprawiają, że wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. To nakłada warstwy w tej relacji, może często żalu, niezrozumienia, które sprawiają, że Pan Bóg jest coraz dalej i dalej. A On przecież Jest… Bardzo blisko. Tuż, tuż. Obok.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *